środa, 25 września 2013

Tunele słoneczne VELUX

Pamiętam jak kiedyś, podczas gdy przeglądałem ogłoszenia wynajmu pokojów, natrafiłem na jedno, które brzmiało mniej więcej tak: "Wynajmę pokój w bardzo atrakcyjnej cenie. Pokój jedynie dla mężczyzny, gdyż nie posiada okna. Jedynie sztuczne oświetlenie.". Pamiętam, że zastanawiałem się wtedy, kto normalny zdecydowałby się tak mieszkać, natomiast nie dziwiłem się właścicielom, iż starają się koniecznie wynająć to pomieszczenie. Ale dlaczego tylko mężczyźnie?

To o czym przeczytałem dzisiaj, stawia tamto pomieszczenie w zupełnie innym świetle. Tamto i wiele innych schowków, łazienek czy suteren.

"Naturalne światło słoneczne w pomieszczeniach bez okien."

Właśnie w taki sposób VELUX® reklamuje swoje tunele słoneczne. W pierwszej chwili brzmi jak reklama lamp z bardzo naturalnym światłem. Albo jak kiepski żart.

Otóż nie. Chodzi o prawdziwe, naturalne światło słoneczne. Science fiction? Nie do końca. Wyobraź sobie, czytelniku, rurę. Rurę o średnicy 35 centymetrów. 35 centymetrów to na tyle niewiele, że nie zajmuje miejsca i nie przeszkadza. Z drugiej jednak strony dostatecznie dużo, by doprowadzać światło do sporej piwniczki.

No ale co z tą rurą? Rozwiązanie jest dużo prostsze, niż mogłoby się wydawać. Od sufitu naszego pomieszczenia, aż do dachu budynku prowadzimy rurę. Jej rolą jest doprowadzanie światła do pomieszczenia. Nie spodziewajcie się oczywiście, że będziecie mieć w łazience jaśniej niż na tarasie, ale już sam fakt, iż nie trzeba włączać światła by przejść korytarz jest dużym plusem. Zobaczcie zresztą sami:

źródło
Takie delikatne, rozproszone światło jest naprawdę bardzo przyjemne, szczególnie jeśli przypomnicie sobie pokój na wynajem, o którym pisałem na początku.

I pamiętajcie: zamiast śmiać się z pomieszczenia bez okna, zasugerujcie właścicielowi wizytę w internetowym sklepie firmy VELUX.

Post powstał przy współpracy z marką VELUX.

3 komentarze :

  1. Hmmm...ja mieszkam od 7 lat w wynajmowanym mieszkaniu gdzie na 60 m kw są tylko dwa małe okna, w salonie, sypialni i przedpokoju okien brak...i da się mieszkac, jak nie ma wyjścia...choć światła rzeczywiście szczególnie jesienią i zimą brak...to wspaniałe rozwiązanie, nie wiem tylko co na to właścicielka mieszkania...mam o czym myśleć:-))
    pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja bardzo żałowałam, że przy urządzaniu łazienki mich dzieciaków nie było dostępnych takich rozwiązań. Tunele widziałam jakiś czas temu i wiem, że przy remoncie dachu, który czeka nas za kilka lat z pewnością je zastosowuję, aby doświetlić łazieneczkę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetne są takie tunele, my w swojej łazience też zamontowaliśmy.

    OdpowiedzUsuń