poniedziałek, 18 lutego 2013

Przedstawiamy... InteriorsPL

Równo dwa tygodnie temu rozpoczęliśmy serię postów przedstawiających blogi wnętrzarskie. Mamy nadzieję, że pamiętacie post o M13. Dziękujemy, że przyjęliście Kasię tak ciepło. Miłym zaskoczeniem było także to, jak wielu z Was ten ciekawy blog znało już wcześniej! Bardzo nas to cieszy!
Dzisiaj gościmy u nas piękną panią, którą także wielu z Was pewnie już zna. Zapraszamy na blog Wiolety - InteriorsPL. Ci, którzy jeszcze tu nie byli, powinni szybko nadrobić zaległości. Piękne zdjęcia, ciekawe pomysły, autorskie projekty aranżacji. Jest co podziwiać! Jeśli jeszcze nie czujecie się przekonani, czytajcie dalej, bo teraz oddajemy głos Wioli:


Moja przygoda z urządzaniem wnętrz zaczęła się prawie dwadzieścia lat temu, gdy jako mała dziewczynka zaczęłam się starać by mój dość długi i wąski pokój z meblościanką, której nienawidziłam, stał się bardziej przytulny. Średnio raz na dwa tygodnie przestawiałam wszystko, co tylko mogłam. Wycinałam obrazki z magazynów i wkładałam w ręcznie robione ramki z paper mache, robiąc coś na kształt małej galerii.
Teraz rozumiem, że to były pierwsze oznaki tego, kim będę, kiedy dorosnę :)





Kilka lat temu byłam aktywnym członkiem na różnych forach wnętrzarskich. Pomagałam innym rozwiązywać ich dekoratorskie rozterki. Pamiętam jak dziś dzień, kiedy jedna z czytelniczek mojego wątku zapytała, dlaczego jeszcze nie prowadzę bloga? To było dla mnie jak grom z jasnego nieba. Jedna część mnie potwierdziła, że to wspaniały pomysł, druga, ta bardziej sceptyczna, zaczęła się bać o swoją prywatę. Z blogami jest tak, że są częścią nas samych, odzwierciedlają nas i tego początkowo się obawiałam - że moim czytelnikom nie spodoba się, kim jestem. Widać to po kilkunastu pierwszych postach, którym brakowało charakteru.




Przez zupełny przypadek natrafiłam wtedy na kurs o blogowaniu prowadzony przez Holly Becker, jedną z najbardziej wpływowych blogerek świata. Zapisałam się i wkrótce zrozumiałam, że czas przełamać tą barierę. Na blogu pojawiło się więcej zdjęć z naszego domu, zaczęłam częściej dzielić się moją opinią na dany temat, częściej można zobaczyć mnie na zdjęciach... 
Wyznaczyłam sobie 'comfort zone' i jej nie przekraczam. Bo jeśli ja nie czuję się komfortowo pisząc o czymś, moi czytelnicy nie będą czuli się komfortowo podczas czytania. 







Skąd się wzięła nazwa InteriorsPL? Od początku wiedziałam, że będę pisać tylko o wnętrzach - jest to temat, w którym czuję się jak ryba w wodzie - stąd słowo interiors (z ang. wnętrza). Dopisek 'Inspiruje. Motywuje. Dekoruje' zawiera w sobie wszystko to, co chcę osiągnąć poprzez blogowanie. Moim głównym założeniem jest, aby pomóc czytelnikom InteriorsPL pokochać swoje wnętrza. Staram się ich inspirować i zmotywować do działania: piękne wnętrze samo się nie urządzi! Z wnętrzami jest jak z ogrodami - im bardziej będziemy o nie dbać, im więcej włożymy w nie czasu i miłości, tym ładniej będą wyglądały, odwdzięczając się nam swoim pięknem.





Raz w tygodniu dekoruję jakiemuś czytelnikowi wybrany pokój za darmo. Dzieje się to w każdy piątek pod nazwą Friday's Decor Doctor. Uwielbiam pokazywać ludziom, że aby pięknie mieszkać, wcale nie trzeba mieć wypchanego portfela :) Mój dom jest zresztą tego przykładem. Niedawno pisałam o tym, jak dzięki kilku deskom zrobiłam w kuchni samodzielnie coś, co wygląda jak droga boazeria. Innym razem pokazałam, jak uzyskać efekt ekskluzywnej tapety używając... szablonu. Najważniejsze to mieć pomysł i nie bać się ubrudzić sobie ręce. Reszta sama przyjdzie. A jeśli nie, zawsze można napisać maila do Friday's Decor Doctor z prośbą o pomoc :)




Czujecie się zachęceni, by zerknąć InteriorsPL z bliska? Nas Wiola zdecydowanie oczarowała. Zastanawialiśmy się tylko, skąd w nazwie końcówka "PL" - nie była to kwestia lokalizacji, ani języka, bo przecież Wiola pisze także po angielsku. Zapytaliśmy.

"PL ponieważ Polacy też mogą przecież pięknie mieszkać :)"
Zgadzamy się z tym w stu procentach! Dlatego nie trzymamy Was już dłużej. Lećcie szukać inspiracji na InteriorsPL :)




***




Poza tym, powstał kolejny baner Blogów Wnętrzarskich! :) Jego autorką jest Kasia z bloga My loft story. Dziękujemy!
Jeśli interesujecie się grafiką i chcielibyście wspomóc rozwój Blogów Wnętrzarskich, serdecznie zapraszamy do współpracy. Duży wybór banerów umożliwi blogerom wybranie takiego, który będzie pasował do stylu ich bloga. Poza tym, chcielibyśmy dopracować wygląd samej strony, może wymienić nagówek...  Także liczymy na Wasze pomysły :)


Trzymajcie się i do zobaczenia za kolejne dwa tygodnie! :)





8 komentarzy :

  1. Kolejny super wpis. Blog Wioli znam i bardzo lubię. Zawsze miło dowiedzieć się więcej ;)
    Pozdrawiam
    K.

    OdpowiedzUsuń
  2. Pozdrowienia dla Wioli i podziękowania za jej cudny blog. Pokazujecie tu superowe blogi i jak na razie bliskie mi i znane.

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak, blog wspaniały :))) I wiesz, z tym PL to fantastyczna sprawa, sama nie raz czytałam w komentarzach, że to niemożliwe, że w Polsce nie ma takich domów, że to na pewno jakiś zachodni apartament... ;P Pomijam kwestie gustu i upodobań, każdy może mieć inne, ale chodzi o to, zeby zobaczyć, że Polki mają styl, mają wyrobiony gust i konsekwentnie potrafią go przełożyć na dobrze urządzone mieszkanie :))) Zatem super, popieram, podziwiam i dziekuję za te inspirujące posty :)))
    pozdrawiam :*
    agnie szka
    z agnethahome.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. uwielbiam blog Wioli! Jest świetnie i profesjonalnie prowadzony!

    OdpowiedzUsuń
  5. Ta galeria zdjęć w salonie robi wrażenie :)
    Pozdrawiam!

    www.WnetrzaZewnetrza.pl

    OdpowiedzUsuń
  6. To wspaniały blog. Bardzo go lubię i prawie codziennie zaglądam. dużo inspiracji i fajnie, że jest połączony z PINTEREST- to dopiero kopalnia pomysłów. projekty, które prezentuje Wiola sa faje, klasyczne, gustowne. Bardzo ciekawe porady. Dla mnie najciekawszy blog i tyle.

    OdpowiedzUsuń
  7. Opis blogu kuszący bardzo... Lecę po nim pośmigać... :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetnie wygląda zestawienie z literką "K" !

    OdpowiedzUsuń